czyli jeszcze jeden tekst o starożytnym Egipcie. Uwaga: lektura nie jest zalecana dla "humanistów".


Przedstawiam pewien (cudzy) tekst, choć po dość gruntownej moderacji), niejako w uzupełnieniu poprzedniej mojej notki („Wędrówki przez Morze Sitowia” cz. 1 i 2).
Dla epoki starożytności stosuję następującą nomenklaturę: 
Era Starego Przymierza/Testamentu) - s.e. (stara era);
Era Nowego Przymierza/Testamentu),  n.e. (nowa era)
 BC (Before Christi - przed Chrystusem) lub a.Ch.n  (ante Christum natum - przed narodzeniem Chrystusa). 
Jeśli kolejne daty odnoszą się do okresu starej ery (a zdecydowana większość dat jej dotyczy), wówczas sygnaturę pomijam.

***********

Syriusz (Sotis) jako zwiastun wylewu Nilu
Heliakalny wschód Syriusza, czyli Psiej Gwiazdy (alfa w konstelacji Wielkiego Psa) był dla starożytnych Egipcjan jednym z najważniejszych dni w roku. Poprzedzał on wylew Nilu i, w opinii niektórych egiptologów, rozpoczynał nowy rok. To unikalne zjawisko można zaobserwować jedynie raz w roku, kiedy to Syriusz pojawia się nisko na nieboskłonie tuż przed wschodem słońca. W ogólnych założeniach ma to miejsce zawsze tego samego dnia w roku zwrotnikowym. Obecnie można je zaobserwować z okolic starodawnego Memfis w dniu 5 sierpnia (według kalendarza gregoriańskiego). Egipcjanie nazywali to wzejściem, czy też podniesieniem Sopdet, a  Sotis to grecka forma egipskiego Sopdet - stąd też wywodzi się określenie  „chronologia sotisowa", albo też "datowanie sotisowe".

Kalendarzowy rok egipski liczył 365 dni, przez co był krótszy o ok. 1/4 dnia od astronomicznego roku zwrotnikowego, trwającego wg współczesnych pomiarów 365,24199 dnia. Z tego też powodu dzień heliakalnego wschodu Syriusza przesuwał się w kalendarzu egipskim o 1 dzień raz na 4 lata. Oznacza to, iż taka wędrówka wzejścia Syriusza (ponad horyzont) po kalendarzu do zamknięcia pełnego cyklu trwała przez 1460 lata. Czyli  tzw. „cykl Sotisa” obejmował 365 czteroletnich okresów, podczas  których data tego zdarzenia przesuwała się w  „świeckim” kalendarzu egipskim.

Około roku 238 n.e. pisarz i gramatyk rzymski Censorinus, dla uczczenia czterdziestych dziewiątych urodzin swojego patrona Quintusa Cerelliusa, napisał dzieło De Die natali. Zawarta została w niej  informacja, która okazała się kluczowa dla opracowania całej wczesnej chronologii starożytnej. Censorinus twierdził, iż 100 lat wcześniej Egipcjanie świętowali zamknięcie pełnego cyklu Sotisa, gdyż Psia Gwiazda wzeszła pierwszego dnia miesiąca Thot, czyli pierwszego dnia pierwszego miesiąca w świeckim kalendarzu staroegipskim. Z pomocą astronomów udało się ustalić, iż obserwowane z Aleksandrii w roku 139 n.e., wydarzenie miało miejsce 21 lipca (wg stosowanego dla tego okresu kalendarza juliańskiego). Odejmując od powyższej daty pełną długość cyklu sotisowego, czyli 1460 lat, można było także ustalić datę rozpoczęcia ostatniego tego cyklu, a mianowicie, iż był to rok 1321 BC. Poprawność tej wersji wydawał się potwierdzać Teon z Aleksandrii, astronom z końca IV wieku n.e.  i ostatni dyrektor Biblioteki Aleksandryjskiej, który napisał w Phaenomena, iż od „Ery Menofresa” do końca "Ery Augusta" (albo też początku Ery Dioklecjana) upłynęło 1605 lat. Wiedząc, iż koniec Ery Augusta i początek Ery Dioklecjana przypada na lata 284/285 n.e., więc gdy odjęto od tej daty 1605 lat, wówczas otrzymano ponownie rok 1321  BC. I to był właśnie ten punkt zaczepienia tak bardzo potrzebny egiptologom.

Wschód Syriusza stanowił zjawisko tak bardzo charakterystyczne, że idealnie nadawał się do celów datowania. Dlatego, kiedy przyjęto poprawność stwierdzeń Censorinusa i Teona, udało się ustalić dokładną datę zamknięcia ostatniego z cyklów sotisowych. Dalsze datowanie zależało od znalezienia starożytnych dokumentów egipskich, które mówiłyby o wschodzie Syriusza w danym dniu, miesiącu i roku panowania określonego króla. I udało się odnaleźć takie dokumenty. Był to tzw. "papirus Ebersa", datowany na 9 rok panowania Amenhotepa I, drugiego władcy XVIII dynastii (czyli drugiego w kolejności władcy Nowego Państwa), w którym odnotowano wschód Syriusza w dziewiątym dniu jedenastego miesiąca (a dokładniej mówiąc trzeciego miesiąca pory Szemu (czyli pory wylewu Nilu), tzn. trzeciej i ostatniej z czteromiesięcznych pór roku egipskiego. Dotychczas można było jedynie określić, iż władca ten panował gdzieś w II tysiącleciu starej ery, natomiast dzięki odkryciu papirusu Ebersa oraz poznania daty zakończenia ostatniego cyklu, można było dokonać bardzo dokładnych datowań..
(Georg Moritz Ebers (1837-1898), niemiecki egiptolog i archeolog. W 1873 r. odnalazł papirus z zapisami dotyczącymi praktyk medycznych stosowanych w Egipcie XVI stulecia BC).
W wyniku przeprowadzonych obliczeń ustalono, iż Amenhotep I rządził jeszcze podczas trwania przedostatniego cyklu Sotisa, który powinien był zakończyć się 1460 lat przed rokiem 139 n.e., a więc w roku 1321 BC. Następnie liczbę dni, dzielących ww. dziewiąty dzień jedenastego miesiąca od końca 365-dniowego kalendarza, należało pomnożyć przez cztery i odjąć od daty zakończenia przedostatniego cyklu wg następującego sposobu liczenia:
-1321 - (56 x 4) = -1545. (minusy przy liczbie oznaczającej lata oznaczają datację dla starej ery)

Jako że wschód Syriusza miał miejsce w tym samym ym dniu przez 4 lata z rzędu, Richard Anthony Parker, amerykański profesor egiptologii ustalił (w 1950 r.), iż 9 rok panowania Amenhotepa I przypadał na lata 1545-1542  BC, wszelako pod warunkiem, iż obserwacje heliakalnego wschodu Syriusza były przeprowadzane w Memfis. Na tej podstawie początek XVIII dynastii, a tym samym początek Nowego Państwa, umiejscowiono w roku 1575 BC, uwzględniając dodatkowo lata panowania Jahmesa - pierwszego władcy Nowego Państwa. Później datę tę przesunięto o ponad dwadzieścia lat do roku 1550 BC, uznając, iż obserwację wskazaną w papirusie Ebersa wykonano w 1517 BC w Tebach, które w czasach XVIII dynastii odgrywały istotniejszą rolę niż Memfis (z powodu krzywizny powierzchni Ziemi wschód Syriusza w Tebach obserwowany jest o kilka dni wcześniej). Poza datą wschodu Syriusza z okresu rządów Amenhotepa I, odkryto dwa inne dokumenty zawierające wzmiankę o podniesieniu Sopdet (tj. wschodzie Syriusza). Pierwszy z nich (Papirus berliński nr 10012) pochodzi z końca panowania XII dynastii i został przypisany Senuseretowi III, choć  tym władcą (nie wymienionym w tym dokumencie) mógł być także Senuseret II lub Amenemhat III, skoro papirus ten odkryto w Al-Lahun, pośród innych papirusów z okresu rządów kilku ostatnich królów XII dynastii.
Al-Lahun

Heliakalny wschód Syriusza miałby wówczas miejsce 16 dnia ósmego miesiąca w 7-ym roku panowania któregoś z wyżej wymienionych władców. Obserwacje astronomiczne prowadzono wówczas najpewniej w Memfis lub Al-Lahun. Od daty znanej z papirusu Ebersa (9 XI) oddzielało ją 83 dni kalendarza egipskiego (świeckiego), co pomnożone przez cztery lata daje w wyniku 332 lata różnicy. Przyjmując założenie poprawnej daty obserwacji (okolice Memfis),  odjęto 332 lata od daty obliczonej uprzednio przez Parkera (tj.1545-1542 BC) i otrzymano przedział lat 1877-1874 BC, tj. 7-my rok rządów Senusereta III.

Druga wzmianka o heliakalnym wschodzie Syriusza w 28 dniu jedenastego miesiąca, znajduje się na steli zwanej Kalendarzem z Elefantyny.
Elefantyna
Imię władcy nie jest podane, podobnie jak na papirusie z Al-Lahun, lecz większość egiptologów uznała, iż owym władcą był najpewniej Totmes III, piąty lub szósty król z XVIII dynastii. Na steli nie ma wskazania odnośnie roku panowania władcy. Różnica pomiędzy datą wschodu Syriusza ze steli, a datą z papirusu Ebersa wynosi 19 dni. Taka wielkość różnicy powinna była skumulować się po upływie 76 lat. Jednak to właśnie papirus Ebersa, , stał się kamieniem węgielnym chronologii starożytnego Egiptu dla drugiego tysiąclecia a.Ch.n., jako jedyny kompletny dokument. Ale i pozostałe dokumenty, chociaż mniej dokładne (papirus z Al-Lahun, Kalendarz z Elefantyny) lub mniej pewne (Censorinus, Teon), także potwierdzają istnienie cyklu Sotisa o długosci 1460 lat.

Gdy egiptolodzy otrzymali do dyspozycji różne listy królów oraz po ustaleniu przybliżonych (na ogół minimalne) lat ich panowania, zaistniała możliwość sporządzenia najbardziej dokładnej chronologii dla dziejów starożytnego Egiptu, na której oparły się wszystkie pozostałe chronologie.  Powstała w ten sposób chronologia zachowywała dokładność pod jednym warunkiem, a mianowicie opierała się na przyjęciu założenia, iż na przestrzeni ponad 2000 lat Egipcjanie nie wprowadzali żadnych zmian do swojego kalendarza cywilnego (świeckiego) oraz nigdy nie dodawali do rachuby czasu lat przestępnych. Przyjęto to założenie, ponieważ wówczas jeszcze   nie znaleziono w dokumentach śladów takich zmian, a więc tym samym uznano chronologię sotisową za ostateczną i bezalternatywną.

Pierwsze tysiąclecie przed Chrystusem i chronologia asyro-babilońska.
Najwcześniejszą pewną datą w historii starożytnej jest uznawany rok bitwy pod Karkemisz, która miała miejsce w roku 605 BC. Jednakże uczeni, usiłując ustalić wcześniejsze daty, napotykali na poważne problemy ze względu na niemożność odtworzenia dokładnej listy królów egipskich lub asyryjskich, jak również lat ich panowania dla okresu pierwszej połowy ostatniego tysiąclecia przed Chrystusem. Przy czym nie brano tu pod uwagę Biblii, jako ostatecznego wiarygodnego źródła historycznego, pomimo bardzo precyzyjnych zapisków z Ksiąg Królewskich i Kronik, lecz potraktowano ją jako ewentualne źródło pomocnicze. I choć w oparciu o zapisy w ksiegach Starego Testamentu zdołano  zidentyfikować biblijnego Sziszaka jako Szeszonka I, założyciela XXII dynastii królów egipskich, to jednak została zakwestionowana w całości chronologia biblijna, a asyriolodzy oraz egiptolodzy starali się odnaleźć bardziej wiarygodne  źródła.

W asyryjskim eponimie Bur-Saggile (Bur Sagale) z Guzany (dzisiejsze Tell Halaf w Syrii, przy granicy z Turcją), stolicy dawniejszego królestwa aramejskiego Bit Bahiani, udało się odnaleźć notę, która rokowała nadzieje na rozwiązanie tego problemu. W zapisie ww. noty, odnoszącym się do dziewiątego roku rządów Aszurdana III, odnotowano:
W miesiącu Sziwan Słońce zostało zaćmione - powstanie w mieście Assur".
Asyriolodzy wywnioskowali, iż bunt w Assur był bezpośrednim skutkiem zaćmienia, więc historycy - astronomowie przeprowadzili stosowne obliczenia w celu stworzenia listy potencjalnych dat dla wymienionego zaćmienia Słońca.  Zakres poszukiwań obejmował koniec IX wieku oraz pierwszą połowę VIII wieku przed Chrystusem, a zaćmienie musiało mieć miejsce gdzieś na przełomie maja i czerwca, czyli według asyryjskiego kalendarza księżycowego, w miesiącu Siwan. Ostatecznie wybrano datę 15 czerwca 763 BC, kiedy to 95-cio procentowe zaćmienie Słońca było w Assur widoczne w porze przedpołudniowej. Na tej podstawie odrzucono wcześniejsze datowania, mimo iż pozostawały w pełnej zgodności z chronologią biblijną (głównie chodzi o 24 czerwca 791 BC, kiedy76-cio procentowe zaćmienie Słońc  miało wówczas miejsce dokładnie o zachodzie słońca). Zaćmienie to było doskonale widoczne, a jako że dla Asyryjczyków nowy dzień rozpoczynał się wraz z zachodem Słońca, zaś zaćmienia o zachodzie są zdarzeniami niezwykle rzadkimi, to musiano je wówczas potraktować jako zły znak. Jednak asyriolodzy wybrali datę o 28 lat późniejszą, traktując zaćmienie z roku 763 tylko jako poszlakę, wskazującą na małą wiarogodność datowania kronik historycznych Starego Testamentu.
Aszur-dan III
Na podstawie dwu różnych wydarzeń astronomicznych opracowana została chronologia dla świata starożytnego okresu II i I tysiąclecia starej ery.  Tym samym chronologia egipska, a potem także asyro-babilońska, stały się podstawą do opracowania datowania dla pozostałych, współczesnych im cywilizacji.

Jeżeli wybuch wulkanu na Therze miałby rzeczywiście miejsce w 1500 BC, to gdzie są ślady ochłodzenia na półkuli północnej, które byłyby następstwem tak potężnego kataklizmu? Znaleziono natomiast ślady potężnej erupcji w słojach z roku 1626  BC (tj. sama erupcja musiałaby mieć wówczas miejsce w tym właśnie roku lub maksymalnie dwa lata wcześniej). Co więcej, gdy zweryfikowano daty uzyskane z badania słojów sosny ościstej, analizując słoje dębów z Irlandii, okazało się że około roku 1626 BC wystąpiły silne i niespodziewane przymrozki. Przedział lat 1628/1626 jako data wybuchu Thery uzyskana dzięki dendrologom, został już uprzednio potwierdzony przez datowanie radiowęglowe, sytuując to istotne wydarzenie w XVII wieku przed Chrystusem. Z naukowego punktu widzenia należało więc uznać rok 1627 BC (±1) jako potwierdzony przez dwa niezależne sposoby datowania za datę tego wybuchu. Pomimo to egiptolodzy nadal uznawali datowanie sotisowe za nieomylne i niepodważalne, a  wyniki datowania radiowęglowego w powyższym przypadku za błędne. Wg nich erupcja w 1627 BC to była jakaś inna, nieznana erupcja. Byłaby to więc erupcja, która w niewytłumaczalny sposób nie pozostawiła żadnych śladów ani w słojach sosny ościstej, ani w słojach dębów irlandzkich. Część uczonych uznała jednak, iż to właśnie wybuch na Therze, który doprowadził do upadku jednej z najwcześniejszych i najbardziej rozwiniętych cywilizacji świata, był tym samym, który spowodował także nagłe ochłodzenie w roku 1626. W opinii tych badaczy nierozpoznany błąd tkwił w datowaniu sotisowym.

Wielkie święto Henti 
Przyczyną błędów w datowaniu sotisowym mogło być właściwie tylko jedno błędne założenie, jako że egiptolodzy przyjęli, iż Egipcjanie nigdy nie wprowadzali lat przestępnych oraz nie dokonywali żadnych zmian w kalendarzu cywilnym. Sir William Matthews Flinders Petrie (1853-1942; brytyjski egiptolog i archeolog) już w 1906 r, pisał o istnieniu rzadkiego, lecz bardzo istotnego święta w starożytnym Egipcie:
"Zobaczyliśmy jak ważną była obserwacja Syriusza dla regulowania roku oraz jak cały cykl miesięcy przesuwał się wokoło względem pór roku i był powiązany z wzejściem Syriusza. Jeżeli zatem miesiące były w ten sposób połączone z cyklem 1460 lat, cóż jest bardziej prawdopodobnego, niż fakt, że zauważono by przesunięcie każdego z miesięcy? To był okres 120 lat, w którym każdy miesiąc przejmował miejsce poprzedniego. (…) A jest wiadomym, iż miało miejsce wielkie święto obchodzone raz na 120 lat; nazywano je Henti i w zapisie hieroglificznym przedstawiano jako drogę i dwa słońca, sugerując iż było ono związane z upływem czasu. Jest rzeczą niemożliwą zakładać, że mogło się to odnosić do długości rządów króla lub księcia. Możemy w sposób uzasadniony widzieć w tym święto, kiedy to każdy pierwszy dzień danego miesiąca zbiegał się z heliakalnym wschodem Syriusza w odstępach 120 lat."
(W. M. Flinders Petrie, "Researches in Sinai", Chapter XII: The Revision of Chronology, str. 177)
William Flinders Petrie

W. Petrie nadmienia w tym fragmencie o opisanym wcześniej 120-letnim cyklu Sotisa, kiedy to heliakalny wschód Syriusza przechodził na kolejny z rzędu miesiąc cywilnego kalendarza egipskiego, pokonawszy 30 czteroletnich okresów przesuwania się w górę kolejnych dni danego miesiąca. Petrie opisuje istnienie święta „Henti", zlekceważonego przez większość współczesnych egiptologów. Otóż święto „Henti" obchodzono co 120 lat i było ono związane z heliakalnym wzejściem Syriusza, przypadającym pierwszego dnia każdego z 12 miesięcy egipskiego kalendarza cywilnego. Święto to było związane z upływem czasu i istotnym jest fakt, że w zapisie hieroglificznym przedstawiano je jako drogę oraz jako dwa słońca. Szczególnie ten ostatni fakt sugeruje, iż Egipcjanie mogli ustanawiać dodatkowy dzień w roku, kiedy heliakalny wschód Syriusza przypadał na pierwszy dzień kolejnego z rzędu miesiąca kalendarza cywilnego (na przykład, pierwszy dzień danego miesiąca „przedłużano” z okazji święta o jeden dzień). Oznaczałoby to, że raz na 120 lat w kalendarzu egipskim było 366 dni, zamiast 365.

Dekret z Kanopus
Poprawność powyższej teorii znajduje potwierdzenie w dacie sotisowej, związanej z tzw. Dekretem Kanopskim. Faraon Ptolemeusz III Eurgetes usiłował narzucić Egipcjanom doskonalszy kalendarz z rokiem przestępnym co 4 lata. Stosowny dekret został wydany 22 października 238 BC (datowanie wg kalendarza juliańskiego), który w cywilnym kalendarzu egipskim przypadał wówczas pierwszego dnia miesiąca Thot. Jednakże kapłani nadal używali starego kalendarza w taki sposób, iż cykl Sotisa trwać miał bez przerwy aż do swego wypełnienia w dniu 21 lipca roku 139 n.e. Daty 22 października i 21 lipca w kalendarzu juliańskim dzieli 93 dni, co pomnożone przez cztery lata jednodniowego przeskoku w „wędrownym roku” cywilnego kalendarza egipskiego, daje w wyniku 372 lata. Jako że heliakalny wschód Syriusza miał miejsce w kalendarzu egipskim tego samego dnia przez cztery lata z rzędu, wówczas daty 238 p.n.e. i 139 n.e. powinien dzielić okres od 369 do 372 lat.  W rzeczywistości daty te dzieli jednak 377 lat, które nie zmieściłyby się nawet w kolejnym przedziale (od 373 do 376 roku), wobec czego przypadają dopiero na drugi w kolejności przedział (377 do 380 roku), tak jak gdyby pomiędzy 22 października a 21 lipca upłynęło nie 93, ale 95 dni.

Wskazuje to wyraźnie na poprawność teorii o roku przestępnym z okazji święta „Henti”, gdyż skoro cykl zakończył się w 139 r. n.e., wówczas święto „Henti” mogło być obchodzone w dniach 1.XII oraz 1.XI, czyli w 2-gim  roku n.e. [139 - (30+5) x4 -1)] oraz w roku 123 s.e. [139 - (30+30+5) x 4 -2]. Święto z dnia 1.X. musiało więc być obchodzone w roku 244 s.e. [139 - (30+30+30+5) x4 -3]. Wówczas oznaczałoby to, iż w interesującym nas okresie Egipcjanie wprowadzili dwukrotnie rok przestępny, tj. w 2 i 123 roku s.e. W ten sposób wprowadzanie raz na 120 lat, z okazji święta „Henti", roku przestępnego tłumaczyłoby dwudniową rozbieżność, wynikającą z różnicy pomiędzy datą sotisową z roku 139 n.e., a taką datą obliczoną dla roku 238 s.e. Ponadto lata przestępne, wprowadzane co 120 lat, według powyżej opisanej zasady, wyjaśniłyby także rozbieżność pomiędzy datowaniem sotisowym, a datowaniem radiowęglowym oraz dendrologicznym.

Podstawy dla nowej chronologii
Wprowadzenie 12 lat przestępnych na przestrzeni trwania całego cyklu Sotisa, oznacza, iż do ustalonej uprzednio liczby 1460 lat należy dodać 12 (ilość świąt „Henti” oraz dodatkowych dni przestępnych) pomnożone przez 4 lata (po wprowadzeniu roku przestępnego wschód Syriusza obserwowano danego dnia miesiąca przez kolejne cztery lata z rzędu), czyli łącznie 48 lat. Oznaczałoby to, iż pełny cykl Sotisa obejmował w rzeczywistości nie 1460, lecz 1508 lat. Wówczas początek ostatniego cyklu Sotisa należałoby datować na rok 1369 BC. Dlatego, aby ustalić 9 rok panowania Amenhotepa I (data sotisowa z dnia 9. XI), postępując zgodnie z procedurą omówioną w podrozdziale „Syriusz - zwiastun wylewu Nilu”, odejmujemy okres 56 x 4 lata oraz dodatkowe 4 lata wynikające z roku przestępnego święta „Henti” z 1.XII. W ten sposób otrzymamy lata 1597 - 1594 jako 9 rok rządów Amenhotepa I. Wówczas pierwszy rok panowania tego władcy przypadać będzie na lata 1605-1602.  A jako że Jahmes (Ahmos), jego poprzednik i założyciel XVIII dynastii, władał Egiptem przez około 22 lata,to  początek Nowego Państwa przypada na lata  1626-1623 BC.

W przypadku przeliczenia datowania wg omówionych założeń i poprawek wprowadzonych do tradycyjnej chronologii starożytnego Egiptu, okazuje się, że wszystkie trzy metody datowania: sotisowa, radiowęglowa oraz dendrologiczna zgodnie umieszczają początek Nowego Państwa w Egipcie w drugiej połowie 17 wieku starej ery. Ponadto można zasadnie argumentować, iż koniec hyksoskich rządów w Egipcie oraz nagłe załamanie się potęgi konfederacji państw kultury minojskiej na Krecie i wyspach Morza Egejskiego było związane z erupcją Thery oraz skutkami przez nią spowodowanymi.
Porównaj:
Gdzie zapodziała się Atlantyda? cz. 1Gdzie zapodziała się Atlantyda - dokończenie
 
Potwierdzałby to tekst na steli wzniesionej w Karnaku przez Jahmesa (Ahmosa), który został przetłumaczony i opublikowany w 1967 r. przez Claude Vandersleyena (ur. 1927 r.), belgijskiego egiptologa, profesora Uniwersytetu w Louvain. Tekst ten, mówiący o jakimś nadzwyczaj przerażającym zjawisku atmosferycznym i strasznym wyglądzie nieba, został powiązany z erupcją na Therze.
Dwie pozostałe daty sotisowe - pierwsza przypisana panowaniu Senusereta III, a druga Totmesa III - według powyższych założeń i przy uwzględnieniu 3 dodatkowych świąt „Henti'”z 1.IX, 1.X i 1.XI przypadają na następujące lata: pierwsza: 1941-1938 BC oraz druga: 1521-1518 BC

*************

Na podstawie:
http://potop-exodus.w.interiowo.pl/exodus/index.html